Nie pozwolę Ci się zgubić …(znowu)

Pamiętam, jak zadzwoniła do mnie żona z informacją Ares się zgubił! Była zapłakana i roztrzęsiona. Pierwsze co sobie pomyślałem, to: Znajdzie się! Po co ta panika? Druga myśl, jaka przyszła mi do głowy: Jak się dzisiaj nie znajdzie, to już do nas nie wróci…

Bohater tego wpisu…

Ares to nasz pies, trzynastoletni labrador. Bardzo żywy jak na swój wiek. Ta właśnie „żywość” zaprowadziła go do lasu, w którym się zgubił. Szukałem go nocą w lesie dobre trzy godziny. Znalazłem go 30 km od domu przy drodze. Leżał jakby odpoczywał. Z początku myślałem, że to nie mój Ares, ale jak się zatrzymałem i podszedłem do niego, to już nie miałem wątpliwości. Nawet nie wiesz, jaka była radość i jednoczesne zdziwienie, że jednak się odnalazł.

Znam swojego psa i wiem, że trudno go upilnować. Nie chcę też go ograniczać spacerami tylko na smyczy. Jednocześnie nie chcę pozwolić, by się znowu zgubił i szukam rozwiązań, które ułatwią mi go zlokalizować. Co mam do wyboru?

Odblaskowa obroża i zawieszka z numerem telefonu.

To zdecydowanie najtańsze rozwiązanie. Odblaskowa obroża – szczególnie w nocy – przy poszukiwaniach z latarką ułatwia zlokalizowanie zgubionego pupila. Zwiększa też jego bezpieczeństwo, gdy psiak wyląduje przy drodze. Zawieszka z numerem telefonu może być pomocna, gdy ktoś go znajdzie. Może wtedy łatwo powiadomić właściciela o znalezisku.

Lokalizator do kluczy.

Bardziej zaawansowanym rozwiązaniem może być lokalizator do kluczy. Przypinasz go do obroży i dzięki temu możesz lokalizować pupila. Takie lokalizatory występują co najmniej w dwóch wersjach. Pierwsza z nich pozwala zlokalizować ostatnie położenie, w którym lokalizator był połączony z telefonem. W przypadku lokalizowania zgubionych kluczy jest to super sprawa. Przy lokalizowaniu zgubionego psiaka, okazuje się średnio przydatna. Druga wersja jest już zdecydowanie lepsza. Dzięki połączeniu lokalizatora z aplikacją i siecią użytkowników można zobaczyć aktualne położenie. Oczywiście pod warunkiem, że w pobliżu będzie ktoś, kto korzysta z danej aplikacji.

Przykładem takiego rozwiązania jest notiOne. Więcej o notiOne tutaj.

Lokalizator GPS dla pupila.

Bardzo dobrym rozwiązaniem jest lokalizator GPS dla pupila. Bardzo wygodne rozwiązanie. Cała idea polega na tym, że do zwykłej obroży przypinamy mały odbiornik GPS, który stale wysyła aktualne położenie do dedykowanej aplikacji. W porównaniu do poprzednika zaletą jest to, że nie wymaga społeczności z taką samą aplikacją. Działa niezależnie od innych. Sam odbiornik i nadajnik GPS są zamknięte w szczelnej obudowie, odpornej na wodę i zabrudzenia. Najczęściej wyposażone są jeszcze w kartę SIM pozwalającą na dostęp do Internetu i przesyłanie w ten sposób do nas informacji o aktualnej pozycji GPS. Bateria najczęściej potrafi wytrzymać kilka, kilkanaście dni w zależności od klasy urządzenia. Dzięki takiemu rozwiązaniu możemy stale obserwować położenie naszego psiaka i wyznaczyć trasę dotarcia do niego. Występują również wersje nieprzypinane do obroży a same w sobie będące obrożą. Przykładem takiego rozwiązania jest obroża TRACTIVE. Umożliwia śledzenie na żywo, przegląd historii trasy a nawet monitoring aktywności niczym opaska fitness. Tractive w swojej ofercie również ma lokalizatory mocowane do obroży.

Ciekawym rozwiązaniem jest lokalizator GPS razem z pakietem usług jaki oferuje bezpiecznarodzina.pl, która do pakietu dodaje możliwość „podsłuchania”, co się dzieje w otoczeniu zwierzaka. Więcej o lokalizatorze tutaj.

Mix, chyba jednak najlepszy…

Idealne wydaje się połączenie kilku metod: odblaskowa obroża, zawieszka z numerem telefonu i lokalizator GPS. Obroża zapewnia bezpieczeństwo i łatwość lokalizacji na małych odległościach, zawieszka pozwala skontaktować się z nami, gdy zgubę odnajdzie ktoś inny, a sam GPS pozwala szybko znaleźć pupila w każdym miejscu na świecie.

Ja już wiem co wykorzystam do poszukiwań a Ty?

Masz pytania? Napisz do nas lub zadzwoń...

    X